Buty na koturnie dziś są typem obuwia, który znajdziemy niemal u każdego producenta, ich droga na szczyt popularności była jednak zawiła i wyjątkowo długa. Prototyp koturnów pojawił się w czasach antycznych, kiedy to greccy aktorzy (dodajmy: mężczyźni!) nosili podwyższone buty na scenie. Mieli być dzięki temu widoczni nawet dla widzów zasiadających w ostatnich rzędach amfiteatru. Po tym okresie o butach na koturnie przypomniano sobie dopiero w renesansowej Wenecji – nosząc je, kobiety chroniły swoje cenne suknie przed zmoczeniem, zalegające kałuże i podtopienia ulic były bowiem chlebem powszednim „miasta na wodzie”. Do szerokiej mody pierwsze współczesne modele koturnów wkroczyły dopiero w latach 30-tych XX wieku dzięki projektom Salvatore Ferragamo. Kolejny sukces modelu nastąpił w latach 70-tych w kulturze hipisowskiej, wówczas kobiety chętnie łączyły je z dzwonami i ażurowymi topami bądź kwiecistymi tunikami. W latach 90-tych buty na koturnie zaczęły nosić nawet małe dziewczynki, wzorując się na członkiniach girlsbandu Spice Girls. Dziś ewolucję obuwia na platformie można już uznać za spełnioną, a na rynku dostępne są setki rodzajów klapek, sandałów, botków czy nawet trampek na koturnie.
Największym plusem butów na koturnie jest to, że noszenie ich poprawia ogólny wygląd sylwetki dokładnie tak samo, jak w przypadku butów na zwykłym obcasie, przy jednoczesnym komforcie i stabilności, których te często nie są w stanie zagwarantować. Zanim jednak zdecydujemy się na konkretną parę, warto zapoznać się z ogólnymi zasadami noszenia czółenek, adidasów czy botków na koturnie. Mamy nadzieję, że nasze wskazówki okażą się pomocne!
Koturny wyjątkowo dobrze odnajdują się w okolicznościach letnich: pasują do nich zarówno jasne kolory, jak i półtrwałe materiały, kojarzące się z plażą, takie jak sznurek czy korek. Wybierając się nad morze, warto więc spakować wygodne i służące sylwetce klapki na koturnie. Na spacer promenadą niezastąpione z kolei będą espadryle na koturnie, zwłaszcza gdy w stylizacji wykorzystamy przewiewne materiały, takie jak len czy cienka bawełna. Zimą warto przerzucić się z kolei na kozaki na koturnie, zwłaszcza ultramodne modele kończące się nad kolanem. Takie obuwie będzie niezastąpione w stylizacjach na randkę w kawiarni, połączone z dzianinową sukienką czy spódnicą mini i swetrem o kroju oversize. Czółenka na koturnie z powodzeniem odnajdą się w stylizacjach biurowych, podobnie jak botki czy półbuty na koturnie. Od kilku sezonów niesłabnącą popularnością cieszą się sneakersy na koturnie. Sklepy online i stacjonarne, a wśród nich także sklep Van Graaf, z radością przyjęły ten trend, proponując nieskończoną ilość wariacji na temat tego modelu. Sukces butów sportowych na koturnie nie powinien nikogo dziwić, są one bowiem połączeniem wyglądu tenisówek z wszelkimi plusami płynącymi z noszenia wyższego obuwia – wysmuklaniem sylwetki, wydłużaniem nóg, dodawaniem lekkości. Niektóre z nich konstruuje się w taki sposób, by samo podwyższenie było na pierwszy rzut oka niewidoczne.